Jego murawa
Gdy w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia krocząca ku ekstraklasie Jagiellonia witała w Białymstoku coraz lepsze piłkarskie jedenastki, przyjezdni piłkarze przekraczali miejskie rogatki będąc pewni trzech rzeczy. Zaciętego meczu z charakterną i świadomą swych umiejętności drużyną gospodarzy, trybun wypełnionych do ostatniego miejsca przez fanatycznych, zagrzewających swych piłkarzy do boju...